poniedziałek, 6 maja 2013

Oda do brzydoty

I tylko, która z nas nie marzy o tym, aby być pięknym?
Czy można być tylko pięknym, albo tylko mądrym...nie
Mądrość można zdobyć.
Z pięknem się rodzisz
to dar
Każda z nas chce mieć taki dar
Piękno przemija
Z sentymentem spojrzysz na zdjęcie..
Chciałabym być piękna
Ale Bóg nie dał mi pięknych lśniących włosów
są suche, rozdwajające się i łamliwe-siano
nie da się ich zapuścić.
Nie dostałam też pięknej porcelanowej cery.
ona chyba jest śniada z licznymi pamiątkami po dojrzewaniu.
Pieprzyk w odpowiednich miejscach jest pociągający.
Rozumiem, że Stwórca chciał, abym przyciągała..
ale co za dużo to nie zdrowo, obsypana jestem jak biedronka echh.
Twarz to nie piękny owal, tylko coś szerokiego a'la patelnia.
Kinol jest wielki, garbaty!
Wybałuszony brzuch
Przy uśmiechaniu się marszczę....zmarszczki!!!
On dał mi piękne oczy, ale czemu przyozdobił je śliwami pod okiem i zmarszczkami 
Mam tak od dzieciństwa.
Ani nie jestem szczupła i jędrna jak trzcina, czy jakaś balerina
Tylko ot..toporne dupsko, z toporniejszymi udami,małe piersi(już wole nie mieć w ogóle)
Wysoka też nie jestem....
Kiedyś myślałam, że chociaż mądra jestem
Niedawno się dowiedziałam, że inni tak nie myślą
Mądrość ponoć wynosi się z domu, albo jest wpisana w pochodzenie.
Jestem starchliwa, ręce mi się strasznie trzesą starsznie.
Tylko: A czemu Ci się tak ręce trzesą?
Co odpowiedzieć....mam parkinsona, czy po prostu taka się urodziłam?
Nerwowa, nie nazbyt zabawna.
I kto chce ze mną być?
Nie jestem żadnym szczytem marzeń i nie mam zalet.
Nie jestem piękna.
Szkoda, bo chciałabym być.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz