czwartek, 28 marca 2013

Carmen-The Path

Dziś wybrałam przygodę z Carmen. 
Dokonałam wyboru świadomie, bo czułam że ją najmniej polubię...
Może dlatego, że mnie seks nigdy tak nie kręcił
Chciałam mieć z głowy.
Carmen jest młodą dziewczyną, w której budzi się seksualność.
Poszukuje namiętności, czuje się samotna.
Rozbudzony erotyzm, jest jej wilkiem.
Spotyka drwala, brakuje jej bliskości, pije piwo więc ulega drwalowi.
W jej końcowej scenie słychać seksualne westchnięcia i rytmiczne "piłowanie".
To znaczy, że drwal jej nie zgwałcił.
To co jednak na końcu się stało...prawdopodobnie mógł okazać się psychopatą i zabić ją swoją siekierą.
Miała krzyżyk na głowie jak drzewa, które ścinał.
Jednak ta interpretacja wydaje się zbyt dosłowna, co nie pasuje do Path....
Jest to opowieść o dorastaniu, może po prostu dorosła tracąc dziewictwo i zakończył się ten etap w jej życiu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz